Strony

wtorek, 30 września 2014

Kotlety jaglane z kalafiorem

Jedne z naszych ulubionych kotletów :) Mocno kalafiorowe i pachnące koprem. Najczęściej przygotowuję je w okresie letnio - jesiennym, kiedy kalafior jest w rozsądnej cenie, a koperek ma więcej niż jedną łodyżkę w pęczku (jest jeszcze chwila) ;)

Gdy w domu pojawiają tego typu kotlety, zdarza mi się zboczyć z kursu i zjeść pszenną bułę :) Na szczęście pszenicy i glutenu (głównie pszenicy) unikam z wyboru, a nie z przymusu :)

Kotlety można zarówno piec jak i smażyć. Zdecydowanie jestem zwolenniczką pieczenia. Po prostu wstawiam do piekarnika i zajmuję się czymś innym. No i jest oczywiście zdrowiej :)





Składniki na około 10 - 12 sztuk:
  • 1 średniej wielkości kalafior
  • 1 i 1/2 szkl. kaszy jaglanej (przed gotowaniem) + 3 szkl. wody
  • duży pęczek koperku
  • kawałek świeżego chilli bez pestek (można pominąć)
  • 4 łyżki mąki jaglanej lub kukurydzianej
  • 2 łyżki oleju
  • pieprz ziołowy
  • sól, świeżo mielony czarny pieprz
  • wariant ze smażeniem : kilka łyżek mąki jaglanej lub kukurydzianej, olej



Kalafiora myjemy, dzielimy na mniejsze kawałki. Gotujemy na parze, studzimy. Odciskamy nadmiar wody.

Kaszę jaglaną podprażamy w garnku z grubym dnem, aż zacznie pachnieć (uważamy, by się nie przypaliła). Dolewamy 3 szklanki wody. Zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy do momentu, gdy kasza wchłonie cały płyn. Studzimy, najlepiej wyłożyć kaszę na duży płaski talerz.

Zimną kaszę jaglaną, ugotowanego kalafiora i świeże chilli mielimy w maszynce lub blenderem ręcznym. Dodajemy przyprawy, mąkę jaglaną/kukurydzianą, 2 łyżki oleju, posiekany koper. Mieszamy, najlepiej ręcznie (masa powinna być gęsta i kleista, ale dająca się bez problemu uformować).
Formujemy kotlety podobnej wielkości (zwilżonymi dłońmi).

Pieczenie.
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia, a papier smarujemy odrobiną oleju. Układamy kotlety.
Pieczemy w temp. 200C przez 40 minut, następnie delikatnie przekładamy kotlety na drugą stronę (ostrożnie!), pieczemy kolejne 20 minut. 

Smażenie.
  Uformowane kotlety wstawiamy na 15 minut do lodówki. Następnie obtaczamy w mące jaglanej lub kukurydzianej. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron, na złoty kolor. Usmażone kotlety układamy na ręczniku papierowym, by usunąć nadmiar tłuszczu.

Podajemy z ulubionymi dodatkami. 
Smacznego!



(przepis własny)

7 komentarzy:

  1. zrobilam je i wlasnie sie pieka, co prawda dodalam inne skladniki, ale wyszly! :) dziekuje slicznie za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, nie wychodzą. Nie wychodzą bo są jeszcze w piekarniku (już dobre 50 min.), a za mną pierwsza nieudana próba ich przewrócenia. Tragedia, jak się rozwalają !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może masa była zbyt rzadka. Być może Twój piekarnik słabiej grzeje, wówczas trzeba podkręcić temp. do 220C, i piec do czasu, aż kotlety będzie możną przewrócić łopatką na drugą stronę.

      Usuń
    2. A jednak coś wyszło. ;-) Długo, długo później... :-) Trochę się zeschły ale zrobiłam do nich sos i byłoby ok, gdyby nie to, że przesoliłam, wrrr ! Ale to już moja wina. Z jaglanką naprawdę trzeba uważać, aby nie przesolić. Poza tym masz rację. Piekarnik mam za słaby, a i konsystencja była lekko za "ciapowata". Dziękuję za odpowiedź. Za jakiś czas zrobię do nich kolejne podejście. Miejmy nadzieję bardziej udane. ;-)

      Usuń
    3. Dobrze, że udało się coś uratować. Konsystencja powinna być gęsta i kleista, ale dająca się uformować.
      Dzięki za odwiedziny :)

      Usuń