Mój pierwszy przetwór z owoców bzu czarnego. Jestem mile zaskoczona smakiem :) Przypomina mi troszkę smak jagód. Jabłko świetnie komponuję się z bzem. Dodatkowo sprawia, że dżem szybciej gęstnieje (dzięki pektynie - klik).
Z owoców bzu, można zrobić również soki, galaretki.
Bez czarny posiada mnóstwo właściwości - zwalcza gorączkę, łagodzi kaszel, zawiera spore ilości witaminy C (klik). Będzie, jak znalazł na długą jesień i jeszcze dłuższą zimę :) Owoce zbiera się w sierpniu i wrześniu, gdy są ciemne i lśniące ( w miejscach oddalonych od ulicy).
Należy pamiętać, że nie można spożywać świeżych owoców (kwiatów również). Zawierają toksyczną sambunigrynę, która może powodować m.in. wymioty.
Konieczna jest obróbka termiczna.
Składniki:
- 1 kg owoców bzu czarnego
- 1 kg jabłek
- 1 i 1/2 szkl. cukru (lub według uznania)
- sok z jednej dużej cytryny
Owoce czarnego bzu oddzielamy od gałązek (dobrze sprawdza się widelec). Płuczemy pod bieżącą wodą.
Jabłka obieramy, ścieramy na tarce (zachowujemy ogryzki, pomogą zagęścić dżem).
Owoce i ogryzki wkładamy do dużego garnka z grubym dnem. Wsypujemy cukier. Doprowadzamy do wrzenia (bez puści sporo soku). Wlewamy sok z cytryny. Zmniejszamy ogień, gotujemy około 30 minut na średnim ogniu (od czasu do czasu mieszamy).
Gdy dżem uzyska odpowiednią konsystencję, wyciągamy ogryzki.
Dżem przekładamy do wysterylizowanych (wyparzonych/wypieczonych) słoiczków.
Pasteryzujemy na "mokro" 15 - 20 minut.
(według przepisu z tej strony)
musi świetnie smakować, wyobrażam sobie pyszne naleśniki właśnie z takim dżemem :)
OdpowiedzUsuńDżem jest pyszny :) Warto poświęcić trochę czasu na przygotowanie. Pozdrawiam ciepło!
Usuń