Z domowym gotowaniem jest tak, jeśli spróbuje się raz, przygotować coś od podstaw, bez sztucznych dodatków, wówczas nie ma już odwrotu. Tęskni się za tym smakiem i aromatem. Wszystko porównuję się do tego - domowego :) Ja, mam tak na 100 % lub więcej :)
Domowy wywar jest cudowny, tani i prosty w przygotowaniu. Można wykorzystać go od razu lub podzielić i używać wedle potrzeb.
Składniki:
- 3 średnie marchewki
- 1 średnia pietruszka
- 1 mały seler
- 3 litry zimnej wody
- 2 średnie cebule ( z łupinką, opalone nad palnikiem)
- 1 mały por
- 2 gałązki naci selera lub lubczyku
- kilka suszonych grzybków
- 2 listki laurowe
- 4 - 6 ziarenek ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki ziarenek czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka soli
Marchew, pietruszkę i seler myjemy i obieramy. Warzywa zalewamy zimną wodą. Zagotowujemy.
Z cebuli ściągamy wierzchnią warstwę i opalamy nad palnikiem kuchenki (ostrożnie!).
Do gotujących się warzyw, dodajemy : opalone cebule, por, suszone grzybki, listki laurowe, ziele angielskie, ziarenka pieprzu oraz nać selera lub lubczyk.
Zmniejszamy gaz. Gotujemy (pod przykryciem, pokrywka lekko uchylona) 40 - 60 minut, woda powinna delikatnie "mrugać".
Wyłączam gaz. Wywar doprawiamy solą. Gdy trochę przestygnie, przecedzamy przez gęste sito.
Wywar można podzielić na porcje i wykorzystywać w miarę potrzeb.
W tym celu, należy wysterylizować słoiki (0,5 l lub 1 l) i wieczka. Najlepiej sprawdza się wypiekanie (wyprażanie) w piekarniku. Do tak przygotowanych słoików, wlewamy gorący wywar, zakręcamy i stawiamy do góry dnem. Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Słoiki przechowujemy w lodówce do 14 dni.
Warzywa z wywaru można wykorzystać do przygotowania sałatki jarzynowej, często tak robię :)
Smacznego!
(według przepisu ze strony "Kwestia smaku", z moimi zmianami)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz