Dawno, dawno temu pomyślałam sobie, że przerobię przepis na śledzie po kaszubsku, na potrawę wegańską. Myśląc o tym daniu, jakoś tak wpasowały mi się boczniaki.
Znalazłam wiele przepisów i tak naprawdę nie wiem, jaki jest oryginalny. Najbardziej zainteresował mnie ten.
Ważne, że wyszło naprawdę smacznie. Potrawa najlepiej smakuje, gdy jest dobrze schłodzona. Jeśli lubicie boczniaki, naprawdę warto spróbować :)
Znalazłam wiele przepisów i tak naprawdę nie wiem, jaki jest oryginalny. Najbardziej zainteresował mnie ten.
Ważne, że wyszło naprawdę smacznie. Potrawa najlepiej smakuje, gdy jest dobrze schłodzona. Jeśli lubicie boczniaki, naprawdę warto spróbować :)
Składniki:
- 1/2 kg boczniaków
- 2 średnie cebule
- 1 szkl. przecieru pomidorowego
- 4 średniej wielkości ogórki kiszone
- 3 listki laurowe
- 5 goździków
- 1 łyżeczka ziarenek ziela angielskiego
- 3 łyżki oleju
- 1 i 1/2 łyżki octu
- 1 czubata łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki mielonej ostrej papryki
- sól, świeżo mielony czarny pieprz
Z boczników usuwamy twarde końcówki (nóżki), myjemy pod zimną bieżącą wodą lub przecieramy wilgotną ściereczką. Gotujemy na parze około 12 minut. Gdy lekko przestygną, kroimy w paski (wzdłuż blaszek).
Cebulę kroimy w piórka, następnie lekko podsmażamy (nie przypalamy) na oleju. Dodajemy przyprawy: listki laurowe, ziele angielskie, goździki, obie papryki. Podsmażamy, aż przyprawy zaczną pachnieć (około 30 sekund). Dodajemy przecier pomidorowy, ocet, cukier, pokrojone boczniaki. Doprawiamy pieprzem i solą. Gotujemy na niedużym gazie, około 10 minut. Studzimy, dodajemy pokrojone w kostkę ogórki kiszone.
Zimne boczniaki, przekładamy do plastikowego pojemniczka lub słoika.
Przechowujemy w lodówce. Boczniki najlepiej smakują po 24 godzinach, gdy wszystkie smaki dobrze się połączą.
Smacznego!
(przepis własny, inspirowałam się przepisem na Śledzie po kaszubsku, ze strony "Ja Tu Gotuję" )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz