Istne jagodowe szaleństwo. Placki warte grzechu :)
Jagódki uzbierane własnymi łapkami, tym bardziej Wow!
Gotowe placuszki można podawać z ksylitolem/cukrem, jogurtem lub sosem jagodowym.
Fioletowe paszcze gwarantowane :)
Składniki na około 15 sztuk:
- 250g chudego/półtłustego twarogu
- 3 jajka
- 3 - 4 łyżki mąki ryżowej
- 2 łyżki ksylitolu (cukier z brzozy) lub cukru + troszkę do posypania
- 1 i 1/2 szkl* czarnych jagód
- odrobina oleju rzepakowego
Jajka myjemy, oddzielamy białka od żółtek. Pokruszony twaróg ucieramy z żółtkami, ksylitolem i mąką ryżową, tak by nie było grudek. Dodajemy umyte jagody. Mieszamy delikatnie, uważając by jagody nie rozpadły się.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do masy twarogowej. Mieszamy dokładnie, ale delikatnie, aby piana z białek nie opadła.
Na dobrze rozgrzaną patelnie wlewamy troszkę oleju, nadmiar wycieramy
ręcznikiem papierowym (przed kolejną porcją ciasta, najlepiej przetrzeć patelnie wspomnianym ręcznikiem papierowym). Nakładamy
porcje ciasta wielkości łyżki stołowej, rumienimy z obu stron. Należy uważać, gdyż placuszki dość łatwo się przypalają.
Gotowe placuszki, układamy na talerzu/talerzach. Posypujemy ksylitolem ewentualnie cukrem.
Smacznego!
(przepis podejrzany na blogu Facet i Kuchnia )
* 1 szkl. = 250 ml.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz