Moja wersja klasycznego deseru, którego głównym składnikiem jest mascarpone - śmietankowy, słodkawy serek, o dużej zawartości tłuszczu. Dla mnie zdecydowanie za ciężki. Choć, czasem na specjalne okazje, połowę serka naturalnego, zastępuję właśnie mascarpone.
Deser jest puszysty, delikatny i lekko kwaskowy, co dobrze komponuje się ze słodyczą biszkoptów i amaretto.
Składniki:
- 700g serka naturalnego o zawartości tłuszczu 4%
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- biszkopty ( u mnie okrągłe)
- 1/4 szklanki mocnej kawy
- 1/4 szklanki likieru amaretto
- 1 łyżka kakao
- szczypta soli
Do zimnego naparu z kawy dolewamy likier amaretto. Delikatnie nasączamy biszkopty i układamy je na dnie szklanego naczynia ( u mnie: długość 11,5 cm, szerokość 8 cm, głębokość 5 cm).
Jajka dokładnie myjemy, następnie przelewamy wrzątkiem. Oddzielamy żółtka o białek. Białka ze szczyptą soli, ubijamy na sztywną pianę. Żółtka , stopniowo dodając cukier puder, ubijamy na puszystą i prawie białą masę. Do ubitych żółtek dodajemy stopniowo serek. Gdy masa będzie gładka i jednolita, dodajemy partiami ubite białka, mieszamy delikatnie. Całość ostrożnie przelewamy na biszkopty, wyrównujemy powierzchnie. Przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Gotowe tiramisu, posypujemy kakao przesianym przez sitko. Delikatnie kroimy na kawałki. Podajemy np. z malinami.
(przepis własny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz