Strony

piątek, 29 sierpnia 2014

Zupa krem z pieczonej papryki i kalafiora

Pieczenie papryki, w jakiś niesamowity sposób działa na mnie kojąco. Może przez zapach unoszący się w domu?! Może, może...:)
Na pewno dzięki pieczeniu, zyskuje na smaku. Będę tą czynność popełniać zdecydowanie częściej. 
 Zupa jest gęsta, aromatyczna i ten kolor!
Papryka zawiera mnóstwo witaminy C, szczególnie czerwona. Odkrycia dokonał, w latach 30 - tych XX wieku, węgierski biochemik Albert Szent - Györgyi. Za co otrzymał Nagrodę Nobla. Taka ciekawostka :)






Składniki:
  • 4 duże czerwone papryki
  • 1/2 małego kalafiora
  • 1 szklanka przecieru pomidorowego
  • 3 - 4 ząbki czosnku
  • 500 - 750 ml bulionu warzywnego
  • 2 - 3 łyżki oleju z suszonych pomidorów lub innego
  • 1 duży listek laurowy
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego 
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/4 łyżeczki chilli w proszku (można dodać mniej lub pominąć)
  • sól, świeżo mielony czarny pieprz


 Piekarnik nastawiamy na 200C. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Papryki myjemy, osuszamy. Kroimy na pół, usuwamy nasiona i białe błonki. 
Tak przygotowane papryki, układamy skórką do góry na blaszce. Dorzucamy czosnek w łupinkach. 
Pieczemy 20 minut, następnie włączamy opcję grilla i pieczemy kolejne 5 minut. 
Czekamy, by lekko przestygła.
Następnie ściągamy z niej skórkę, jeśli idzie nam to z trudnością, wówczas wkładamy paprykę, na kilka minut, do foliowego woreczka.

W garnku rozgrzewamy oleju, dorzucamy listek laurowy. Następnie oczyszczonego i dość drobno posiekanego kalafiora. Przesmażamy około 5 minut, do czasu, aż lekko się zarumieni i zmięknie. 
Dolewamy przecier pomidorowy, bulion, upieczone papryki i czosnek wyciśnięty z łupinek. Dodajemy pieprz ziołowy, cukier, chilli, sól. Gotujemy około 10 minut.
Wyjmujemy listek laurowy. Zupę przelewamy do blendera (można użyć ręcznego) i miksujemy na gładki krem. Doprawiamy świeżo mielonym czarnym pieprzem.

Smacznego!




(przepis własny)





Warzywa psiankowate 2014

wtorek, 26 sierpnia 2014

Jogurtowiec pieczony na ciasteczkowym spodzie

W ciągu ostatnich dwóch tygodni, upiekłam to ciasto jakieś 6 razy. Testowanie szło pełną gębą :) Ciasto zdobyło fanów, głównie wśród członków najbliższej rodzinny. Oczywiście podbiło również moje serce i podniebienie :)
Ciacho jest pyszne, szybkie w przygotowaniu. Najtrudniejsze jest czekanie, aż wystygnie :) Można użyć ulubionych owoców lub je pominąć.





Składniki:
  • 400g jogurtu greckiego
  • 150g homogenizowanego serka  waniliowego
  • 3 jajka
  • 1 budyń waniliowy w proszku (40g)
  • 2 łyżki oleju
  • 1/3 szklanki* ksylitolu lub zwykłego cukru (można dodać więcej)
  • duże opakowanie ciastek typu pieguski (225g)**
  • owoce do wyboru np: kilka śliwek, 2 nektarynki, brzoskwinie z puszki
  • wiórki kokosowe lub płatki migdałowe (można pominąć)



 Tortownicę o średnicy 23 cm, wykładamy papierem do pieczenia. Na dnie ściśle układamy ciastka. 

Jajka myjemy. Oddzielamy żółtka od białek. Do żółtek dodajemy olej i budyń. Ucieramy na gładką masę (użyłam trzepaczki). Następnie dodajemy jogurt grecki i serek waniliowy, dokładnie mieszamy.  

Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier.
Pianę z białek w 3 częściach dodajemy do masy jogurtowej, delikatnie mieszamy.

Gotową masę przekładamy na przygotowany spód z ciastek, wyrównujemy.
Układamy kawałki owoców, pozostałe ciastka kruszymy na owce, całość można posypać płatkami migdałowymi lub wiórkami kokosowymi.

Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczmy 60 - 70 minut (lub do suchego patyczka), w temp. 175C. Studzimy w uchylonym piekarniku.

Smacznego!




(przepis podpatrzony na blogu Zjem to! , zmieniłam trochę proporcję)




* 1 szklanka = 250 ml
** dobrze sprawdzą się ciastka np, jęczmienne bez pszenicy. Wystarczy jedno opakowanie  - 135 g.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Marynowana cukinia w zalewie curry

 Przyznam, że nie jestem fanką, tego typu przetworów. Ale ten przepis miło mnie zaskoczył :) Cukinia jest lekko słodka w smaku i czuć oczywiście delikatny aromat curry. Dobrze pasuje do pasztetu warzywnego. Choć, mojemu lubemu najbardziej smakuje, tak po prostu ze słoika (najlepiej cały słoik :d). Dlatego nie mam pewności, czy zostanie coś na zimę, a taki był zamysł tego przedsięwzięcia:)






Składniki:
  • 2 i 1/2 kg cukinii
  • 7 szklanek wody
  • 1 i 1/2 szkl. octu
  • 2 szkl. cukru (dodałam 1 i 1/2 szkl.)
  • 1 czubata łyżka curry
  • 1 i 1/2 łyżki soli
  • 1 duża cebula
  • liście selera ( dodałam natkę pietruszki)
  •  ziarenka białej gorczycy

Zalewy wystarczy na 4 litrowe słoiki, natomiast cukinii na 6 słoików litrowych.
Cukinie dokładnie myjemy. Kroimy w krążki, kostkę lub słupki. Jeśli cukinia jest duża, lepiej usunąć z niej nasiona.
 Z wody, octu, cukru i przypraw gotujemy zalewę.
Na dnie każdego słoika (wcześniej wysterylizowanego) układamy plastry cebuli i po kilka ziarenek gorczycy.
Następnie układamy cukinię. Na wierzchy kładziemy liście selera lub natki pietruszki.
Słoiki zalewamy gorącą zalewą. Pasteryzujemy "na mokro" około 15 minut.

Smacznego!





(przepis podejrzany tutaj)





środa, 13 sierpnia 2014

chowder kukurydziany

Gęsta zupa kukurydziana, z kalafiorem i dużą ilościom szczypiorku. Bardzo aromatyczna i sycąca :)
Fajna propozycja na wegetariański lub wegański (jeśli użyjemy mleka roślinnego) obiad.
Po suszonych pomidorach w oleju pozostał mi tylko olej, więc dodałam świeże pomidory, które również przełamują słodki smak zupy. 
Polecam :)





Składniki:
  • 2 kolby kukurydzy
  • 1/2 małego kalafiora
  • pęczek szczypiorku z cebulkami
  • 1 por, jasna część
  • 4 małe pomidory lub 5 suszonych pomidorów z oleju
  • 500 ml mleka lub niesłodzonego mleka roślinnego
  • 500 ml bulionu warzywnego
  • 2 listki laurowe
  • 1 - 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/4 łyżeczki wędzone/słodkiej czerwonej papryki
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • sól, świeżo mielony czarny pieprz
  • kilka łyżek oleju z suszonych pomidorów lub innego oleju



Z kolb ścinamy nożem ziarna kukurydzy. Kalafiora kroimy na mniejsze części. Pora w talarki.
W dużym garnku (najlepiej z grubym dnem) rozgrzewamy oleju z suszonych pomidorów lub innych aromatyczny olej. Wrzucamy pokrojone warzywa (ziarna kukurydzy, por, kalafior) i przyprawy (oprócz gałki, soli i pieprzu. Całość (chwilami mieszając) podsmażamy około 10 minut.
W tym czasie, pomidory obieramy ze skórki, usuwamy nasionka i kroimy na mniejsze kawałki.
Do podsmażonych warzyw dolewamy mleko i bulion. Gotujemy przez około 15  minut, do czasu aż kalafior będzie miękki.
Pod koniec gotowania dodajemy pokrojone pomidory, 3/4 posiekanego szczypiorku z cebulkami. Doprawiamy solą i pieprzem. 
Jeśli zupa jest za gęsta, dolewamy bulionu lub mleka.
Podajemy z resztą posiekanego szczypiorku i ulubionym pieczywem. 
Smacznego!




(przepis znaleziony na blogu jadłonomia , z małymi zmianami)

sobota, 2 sierpnia 2014

Zupa pomidorowa (ze świeżych pomidorów)

Zupa mocno pomidorowa, tak jak lubię. Dość szybka w przygotowaniu, może poza obieraniem pomidorów, ale da się przeżyć :) Zimą świeże pomidory, można zastąpić tymi w puszce.
Zjadamy z ulubionymi dodatkami. U Nas wypadło na makaron chiński i bazylię :)


(przepis własny)


Składniki na 4 porcje:
  • 1kg pomidorów, dobrze dojrzałych
  • 250 ml wywaru z warzyw lub wody (lub więcej, zależy jak intensywny smak chcemy uzyskać)
  • 1 łyżka oliwy/oleju
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
  • cukier i sól do smaku
Do podania:  
  • słodka śmietanka
  • ulubiony makaron/ryż/kasza jaglana
  • natka pietruszki/świeża bazylia/kolendra

Pomidory myjemy. Następnie obieramy ze skórki (zobacz tutaj).
Kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy do blendera, miksujemy z 1 łyżką oliwy.
 Przelewamy do garnka, dodajemy wywar z warzyw lub wodę. Zagotowujemy (pojawi się sporo piany), doprawiamy solą, cukrem i pieprzem ziołowym. Gotujemy do czasu, aż wspomniana piana zniknie. Próbujemy, czy nie trzeba doprawić.
Zupę przecieramy przez gęste sito (żeby usunąć pestki). Jeśli lubimy, dodajemy śmietankę ( do śmietanki dodajemy kilka łyżek ciepłej zupy, przelewamy do pozostałej zupy).

Smacznego!