Strony

sobota, 21 grudnia 2013

Świąteczne upominki: Aromatyczny Syrop Korzenny

Mijający tydzień upłynął mi, głównie na myśleniu, o świątecznych podarunkach. Choć większość prezentów nabyłam, już jakiś czas temu, wciąż brakowało mi kropki nad i.
Poszukałam w internecie i znalazłam przepis, który od razu przykuł moja uwagę (patrz tutaj).  Troszkę go zmieniłam, głównie pod kątem składników, które miałam w domu.
Moim zdanie naprawdę fajny pomysł na świąteczny upominek. Szybki w wykonaniu, a ładnie zapakowany ucieszy niejedną osobę. Cudowny dodatek do herbaty, kawy, kakao...lodów, a nawet noworocznego drinka.
Syrop w trakcie gotowania, nabierze pięknego lekko brązowego koloru. Natomiast aromat  - cudowny.
Polecam :-)






Składniki:
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki wody
  • 3 - 4 średnie laski cynamonu
  • 1 - 2 gwiazdki anyżu
  • 10 - 15 goździków
  • 1/2 łyżeczki ziaren czarnego pieprzu
  • 3 cm świeżego imbiru
  • skórka z połowy pomarańczy


Do średniego rondelka wlewamy wodę, dodajemy cukier i laski cynamonu. Goździki oraz ziarna pieprzu lekko rozgniatamy, dodajemy do syropu. Dorzucamy również obrany i pokrojony na mniejsze kawałki imbir. Pomarańczę myjemy i dokładnie parzymy we wrzątku.Odkrawamy kawałki skórki pomarańczowej (dobrze jest usunąć nadmiar białej błonki). Dodajemy do pozostałych składników. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na średnim ogniu 30 minut.
Zimny syrop odcedzamy na sitku. Przelewamy do małych słoiczków lub buteleczek. Do środka warto dodać laski cynamony, kawałek skórki pomarańczowej i 2 - 3 goździki.









P.S. Dziękuję mojemu mężowi za wykonanie etykiet :-)

Świąteczne upominki: Gorąca czekolada w słoiczku

Kolejny fajny pomysł na świąteczny upominek. Przepis na Gorącą czekoladę znalazłam na blogu "Filozofia Smaku". Pominęłam układanie warstw w słoiczku. Dla kontrastu, zmieszałam trzy rodzaje czekolady.
Domowa gorąca czekolada jest cudownie aromatyczna, idealna w mroźny dzień.
Polecam :-)




Składniki*:
(podwoiłam ilość składników)
  • 1 szklanka kakao do wypieków
  • 1 szklanka cukru pudru ( u mnie zmielony brązowy cukier)
  • 1,5 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
  • 100g białej czekolady
  • 100g gorzkiej czekolady
  • 50g mlecznej czekolady


Łączymy cukier puder, kakao i przyprawy. Przesypujemy do słoiczków. Czekolady siekamy na mniejsze kawałki, układamy na wierzchu.
Na kubek mleka, wystarczą 3 łyżeczki mieszanki. Czekoladę można podawać np. z bitą śmietaną.

 Smacznego...







* Z podanej ilości składników, wyszło mi 5 słoiczków o pojemności 170ml. 

  P.S. Dziękuję mojemu mężowi za wykonanie etykiet :-)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Lekka sałatka jarzynowa

Najpopularniejsza sałatka, goszcząca na świątecznych stołach,imieninach,urodzinach...itp. 
Również w naszym domu, obowiązkowa pozycja w świątecznym menu. Nie przygotowuję jej wyłącznie z przyzwyczajenia, po prostu bardzo mi smakuje. Kiedyś, kiedyś... robiłam ją wyłącznie z majonezem.Od dłuższego czasu dodaję tylko jogurt.Sałatka jest zdecydowanie mniej kaloryczna i lżejsza, dzięki czemu można zjeść, więcej pysznego ciacha :-)



Składniki*:
  • 3 średnie marchewki
  • 2 średnie pietruszki
  • kawałek selera
  • 2 średnie ziemniaki
  • 1 średnia czerwona cebula
  • 1 średni por, biała część
  • 1 puszka ciecierzycy (lub groszek)
  • 1 puszka kukurydzy konserwowej
  • 5 jajek
  • 400g jogurtu greckiego** 10% tłuszczu
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
  • sól, świeżo mielony czarny pieprz


Marchew, pietruszkę, seler, ziemniaki obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Gotujemy na parze (u mnie lekko twarde). Jajka gotujemy na twardo. Z kukurydzy i ciecierzycy odlewamy zalewę, przelewamy zimną wodą.

Przestudzone warzywa kroimy w kostkę. Dodajemy pokrojone jajka, por, czerwoną cebulę, ogórki kiszone. Dorzucamy ciecierzycę i kukurydzę. Dodajemy jogurt grecki i musztardę. Doprawiamy pieprzem ziołowym, solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem (u mnie dużo).
 Całość mieszamy, najlepiej ręką. Wstawiamy do lodówki. 

Smacznego!




(przepis własny)



*    Z podanych składników wychodzi, duża miska sałatki. Wystarczy dla 4 - 6 osób, na całe święta.
**  Warto zastąpić majonez jogurtem. Nie warto, natomiast używać zupełnie odtłuszczonego jogurtu. Tłuszczu jest nośnikiem smaku, również witamin. Tak, dla porównania: 400g jogurtu greckiego 10%, ma ok. 500 kcal. Natomiast 400g majonezu, ma ok. 2700 kcal.



 

czwartek, 5 grudnia 2013

Tofu a'la "ryba po grecku"

Okres przedświąteczny, to dobry czas na umieszczanie tego przepisu. Tym bardziej, iż w zeszłe święta, było to danie, które najszybciej zostało "pochłonięte"(nie tylko przez wegetarian) :-)
Tofu w tym wydaniu, sprawdza się wyjątkowo dobrze. Cudownie komponuje się z warzywami i aromatem użytych przypraw.  Lekkie danie, idealne na kolację i do pracy.
Propozycja nie tylko dla wegetarian i wegan,  również dla sceptyków rybnych smaków.






Składniki:
  • 2 kostki tofu*, u mnie marynowane
  • 1 puszka pomidorów
  • 1 duża marchewka
  • 1 duża pietruszka
  • 1 średni por, biała część
  • 1 - 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 listki laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • szczypta mielonego chilli (można pominąć)
  • sól, cukier, świeżo mielony czarny pieprz



Marchew i pietruszkę, ścieramy na dużych oczkach. Por koimy w półplasterki . Na lekko rozgrzanym oleju, podsmażamy chwilkę listki laurowe i ziele angielskie. Dorzucamy por, szklimy około 3 minuty. Następnie dodajemy starte warzywa oraz słodką paprykę i pieprz ziołowy. Mieszając, podsmażamy 3-5 minut. Pomidory blendujemy i dodajemy do warzyw. Całość doprawiamy solą, świeżo mielonym pieprzem, cukrem i mielonym chilli. Gotujemy (bez przykrycia) do czasu, aż płyn lekko odparuje.

Tofu kroimy na max. 0,5 centymetrowe kawałki. Na dnie naczynia układamy gorące warzywa z sosem, następnie tofu, ponownie warzywa - i tak do wyczerpania składników (ilość warstw, zależy do użytego naczynia). Wierzchnią warstwę powinny stanowić warzywa. Pozostawiamy do wystudzenia. Chłodzimy w lodówce. Najlepiej smakuję następnego dnia.

Smacznego...




 

(przepis własny)



* Tofu, można zastąpić kotletami sojowymi. Przygotowanymi według instrukcji na opakowaniu lub po prostu ugotowanymi.



 

niedziela, 1 grudnia 2013

Pierniczki świąteczne

Bardzo, bardzo lubię piec pierniczki. Wykrawanie różnych kształtów, zdobienie i zapach przyprawy do piernika, działa na mnie bardzo relaksującą. W zeszłym roku obdarowałam połowę rodzinny domowymi wypiekami :-)
Tym razem skorzystałam z przepisu umieszczonego na blogu  "Gotuję, bo lubię". Pierniczki robiłam już dwa razy. Wyszły bardzo smaczne i aromatyczne, choć trochę za słodkie (jak dla mnie). Dlatego piekąc je po raz drugi, zrezygnowałam z cukru.
Pierniczki, już po trzech dniach robią się miękkie. Świetnie nadają się do lukrowania i dekorowania.





Składniki:
  • 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej (u mnie pełnoziarnista)
  • 120 g masła
  • 3/4 szklanki cukru pudru (u mnie brak)
  • 1/2 szklanki miodu 
  • 2 duże żółtka
  • 2 łyżki przyprawy do piernika
  • 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 1 płaska łyżeczka kakao
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli



Masło i miód podgrzewamy w małym rondelku (najlepiej z grubym dnem), aż składniki się połączą.
Studzimy do temperatury pokojowej.

Do miski przesiewamy mąkę. Dodajemy przyprawy, kakao, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Mieszamy dokładnie (można mikserem). Do suchych składników dodajemy 2 żółtka oraz masło z miodem. Łączymy składniki za pomocą miksera przez 3 - 4 minut (polecam mieszadło hakowe). Ciasto formujemy w kule, owijamy folią spożywczą. Chłodzimy 2 - 3 godziny lub całą noc. 

Schłodzone ciasto, dzielimy na dwie część. Ciasto rozwałkowujemy (na oprószonym mąką blacie) na grubość około 2 mm. Wykrawamy ulubione kształty. Pierniczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temp.180 stopni, przez 6 - 7 minut. Gotowe pierniczki, delikatnie ściągamy z blachy. Studzimy.

Przechowujemy w szczelnym pojemniku.








(przepis podejrzany na blogu "Gotuję, bo lubię")



Domowa przyprawa piernikowa

Cudowne aromaty, które wprowadzają mnie w świąteczny nastrój. Przyprawa niezastąpiona przy wypiekach pierniczków i pierników. Warto zrobić ją w domu :-)



Składniki:
  • 2 i 1/2  łyżki mielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka mielonego zielonego kardamonu
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu w ziarnach
  • 1 i 1/2 łyżeczki goździków
  • 1 łyżeczka ziaren kolendry
  • 1,5 gwiazdki anyżu



Anyż łamiemy na mniejsze kawałki. Mielimy go w młynku, razem z pieprzem, kolendrą i goździkami. Zmielone przyprawy dodajemy do pozostałych. Mieszamy, przechowujemy w szczelnym pojemniczku.



 

(przepis własny)